Rekompensata za koszty odzyskiwania należności (tzw. 40 Euro) – jakie warunki musi spełnić wierzyciel

Rekompensata za koszty odzyskiwania należności (tzw. 40 Euro) – jakie warunki musi spełnić wierzyciel?

Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych (dawniej ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych), wierzycielowi przysługuje rekompensata za koszty odzyskiwania należności - tzw. 40 euro. Czy aby skorzystać z tego uprawnienia wierzyciel musi spełnić jakieś szczególne warunki?

Czym jest rekompensata za koszty odzyskiwania należności?

Jest to prawo wierzyciela to naliczenia (bez wezwania) stałej kwoty pieniężnej. Stanowi ona rekompensatę kosztów odzyskania należności. Roszczenie o zapłatę rekompensaty powstaje w przypadku opóźnienia w zapłacie wynagrodzenia za transakcję handlową. Przez transakcję handlową należy rozumieć umowę, której przedmiotem jest odpłatna dostawa towaru lub odpłatne świadczenie usługi pomiędzy przedsiębiorcami. Roszczenie o zapłatę rekompensaty powstaje  w momencie, w którym wierzyciel uzyskuje prawo do naliczenia odsetek, czyli od dnia następnego, w którym upłynął określony w umowie termin zapłaty (np. jeśli termin zapłaty przypada na 25 stycznia, to uprawnienie do naliczenie odsetek przysługuje od 26 stycznia, a więc w przypadku braku zapłaty, możemy również od 26 stycznia naliczyć rekompensatę za koszty odzyskiwania należności).

Czy wierzyciel musi spełnić określone warunki, aby otrzymać od dłużnika rekompensatę?

Absolutnie nie! Tak jak wspomniałem wcześniej, jeśli wierzyciel uzyska prawo do naliczenia odsetek (czyli dłużnik spóźni się z zapłatą chociaż jeden dzień), ma on prawo żądać zapłaty rekompensaty za odzyskiwanie należności.

Powstanie roszczenia o stałą kwotę rekompensaty kosztów odzyskania należności w żaden sposób nie jest uwarunkowane powstaniem jakiegokolwiek uszczerbku po stronie wierzyciela w związku z brakiem zapłaty w terminie. Celem tej stałej opłaty nie jest pokrycie kosztów, jakie wierzyciel poniósł w związku z dochodzeniem należności z konkretnej umowy. Celem tym jest kwota zryczałtowanych wydatków, jakie wierzyciel zazwyczaj ponosi w związku z dochodzeniem takich należności. Ma to zmusić dłużników do regulowania swoich należności w terminie.

Warto wiedzieć, że kwota rekompensaty należy się od każdej transakcji handlowej. Oznacza to, że jeśli wystawiliśmy trzy faktury i dłużnik opóźnia się z zapłatą w przypadku każdej z nich, to możemy doliczyć kwotę rekompensaty od każdej - bez dodatkowego wezwania dłużnika.

Ile wynosi kwota rekompensaty?

Wszystko zależy od kwoty, z zapłatą której opóźnia się dłużnik. Ustawa wskazuje trzy progi związane z dochodzoną kwotą:

1) 40 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego nie przekracza 5000 złotych;

2) 70 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego jest wyższa niż 5000 złotych, ale niższa niż 50 000 złotych;

3) 100 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego jest równa lub wyższa od 50 000 złotych.

Równowartość jednej z powyższych kwot przelicza się na polskie złote, mnożąc jedną z kwot, np. 40 euro, przez średni kurs euro ogłoszony przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym dług się wymagalny. Np. jeśli nasz dług stał się wymagalny - czyli mogliśmy skutecznie żądać zapłaty od dłużnika - w dniu 5 maja, to będziemy brali pod uwagę kurs euro z dnia 30 kwietnia.

Co bardzo ważne, jeśli okaże się, że równowartość 40, 70 lub 100 euro jest niższa, niż koszty faktycznie poniesione przez wierzyciela przy odzyskiwaniu swoich należności, może on dodatkowo domagać się kwoty uzupełniającej, która pokryje jego wydatki.

Podsumowując: stała kwota pieniężna stanowiąca rekompensatę kosztów odzyskania należności (40, 70 lub 100 euro), należy się wierzycielowi od dłużnika bez dodatkowego wezwania. Przysługuje ona już w momencie gdy dłużnik opóźnia się z zapłatą wynagrodzenia z transakcji handlowej. Żądając rekompensaty, wierzyciel nie musi w żaden sposób wykazywać, iż poniósł jakiekolwiek koszty w związku z brakiem zapłaty w terminie Działa to automatycznie.

Hubert Nowak
aplikant radcowski