Różnice między niewypłacalnością a zagrożeniem niewypłacalnością w prawie upadłościowym i restrukturyzacyjnym.

Różnice między niewypłacalnością a zagrożeniem niewypłacalnością w prawie upadłościowym i restrukturyzacyjnym.

Różnice między niewypłacalnością a zagrożeniem niewypłacalnością w prawie upadłościowym i restrukturyzacyjnym.

Pojęcia niewypłacalności i zagrożenia niewypłacalnością są podstawowymi pojęciami związanymi z prawem upadłościowym oraz prawem restrukturyzacyjnym. Prawidłowe zrozumienie i zastosowanie tych pojęć ma fundamentalne znaczenie dla oceny sytuacji, w której znalazł się zadłużony przedsiębiorca (najczęściej osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą, wpisana do CEIDG lub spółka wpisana do KRS) lub konsument, zwany dalej dłużnikiem.

Niewypłacalność

W skrócie i uproszeniu mówiąc, za niewypłacalnego możemy uznać dłużnika, który nie płaci swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych (nie chodzi o długi niepieniężne, tzw. rzeczowe) i utracił w praktyce zdolność do ich regulowania. Utrata zdolności do wykonywania zobowiązań wiąże się z brakiem płynnych środków, które dłużnik mógłby przeznaczyć na spłatę swoich długów. Istnienie majątku trwałego, którego spieniężenie umożliwiałoby zaspokojenie wierzycieli, nie przesądza o możliwości dłużnika do spłaty swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych.

Przez utratę zdolności do spłaty długów pieniężnych rozumiemy taką sytuację, w której dłużnik nie płaci w wyniku braku środków pieniężnych. Bez znaczenia jest, czy majątek dłużnika przewyższa swoją wartością jego zobowiązania. Właśnie w takich okolicznościach, tj. kiedy dłużnik nie reguluje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych i ma majątek, który można przeznaczyć na zaspokojenie wierzycieli, należy ogłosić upadłość. Trzeba przy tym pamiętać, że wartość majątku powinna być oceniana na podstawie wartości rzeczywistej (zbywczej). 

Niewypłacalnym nie będzie więc ten, kto chwilowo i przejściowo nie jest w stanie uregulować swoich długów. W praktyce przyjmuje się, że trzymiesięczne opóźnienie w zapłacie pozwala uznać, że sytuacja dłużnika jest na tyle zła, że w braku dowodu przeciwnego powinno dojść do ogłoszenia upadłości. Dłużnik może bronić się, twierdząc, że pomimo braku spłaty jest w stanie uregulować istniejące wymagalne zobowiązania, ale musi umieć to udowodnić. Dłużnik może podnosić, że mimo ponad 3-miesięcznych opóźnień w regulowaniu zobowiązań jest to sytuacja przejściowa i w niedługim czasie zacznie spłacać zobowiązania. Może to nastąpić wskutek np. zaciągnięcia kredytów, pożyczek, zbycia części majątku, podniesienia kapitału spółki, pozyskania środków z emisji obligacji, ect.

W praktyce może się zdarzyć, że przedsiębiorca będący osobą fizyczną spłaca na bieżąco swoje zobowiązania handlowe, lecz nie reguluje długów prywatnych (np. raty kredytu hipotecznego). Może się nawet zdarzyć, że owe długi prywatne powstały jeszcze w czasie, kiedy osoba fizyczna nie była jeszcze przedsiębiorcą. W takiej sytuacji może dojść do wszczęcia postępowania restrukturyzacyjnego lub ogłoszenia upadłości tego podmiotu jako przedsiębiorcy, jeśli sąd uzna, że nastąpiła utrata zdolności płatniczej dotycząca całości jego długów.

Niewykonywanie wymagalnych zobowiązań pieniężnych jest podstawową i powszechną (tj. obowiązującą w stosunku do wszystkich kategorii dłużników mających zdolność upadłościową) przesłanką ogłoszenia upadłości. Dodatkowo natomiast, dla dłużników wpisanych do KRS wprowadzono w prawie upadłościowym dodatkowy przepis, iż podstawą do ogłoszenia upadłości w stosunku do nich jest taki stan, w którym zobowiązania pieniężne dłużnika przekraczają wartość jego majątku, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający 24 miesiące (ze względu na treść wskazanego przepisu nie dotyczy to, co oczywiste, ogłoszenia upadłości „konsumenckiej”). Jest to tzw. stan ciągłości utrzymywania się stanu nadmiernego zadłużenia; oczywiście chwilowe odzyskanie płynności i nadwyżki majątku nad długami nie oznacza samo w sobie likwidacji tego stanu.

Przy ustalaniu wartości majątku należy stosować przepisy ustawy o rachunkowości, ale z uwzględnieniem jego wartości rzeczywistej, a nie księgowej.

Zagrożenie niewypłacalnością

Stan zagrożenia niewypłacalnością polega na tym, że dłużnik jest jeszcze w stanie spłacać swoje długi, natomiast ocena jego sytuacji finansowej prowadzi do wniosku, że niedługo zdolność tę utraci. Dłużnik jest już w kryzysie finansowym. Doświadcza problemów w niektórych obszarach działania firmy, które – co można przewidzieć – niedługo doprowadzą do zatrzymania płatności, a w rezultacie do utraty zdolności płatniczej. Stan faktyczny powinien być oceniany według obiektywnych kryteriów.

Pojęcie „niedługi czas” nie zostało zdefiniowane w prawie i trzeba je interpretować w każdym przypadku odrębnie. Granicą jest znaczne prawdopodobieństwo przyszłego stanu finansowego dłużnika. Jeśli ocena utraty wypłacalności jest prawdopodobna, to taki okres powinien być uwzględniony w ocenie przesłanki wszczęcia postępowania. Jeśli aktualne wskaźniki finansowe oraz sytuacja ekonomiczna dotycząca przedsiębiorcy pozwalają uznać, że utraci on zdolność płatniczą np. za 5 miesięcy, to pojęcie „niedługi czas” przybierze w danej sprawie właśnie taki wymiar. Nie można więc a priori stwierdzić, że jest to okres krótki w powszechnym odczuciu. Dla oceny, czy istnieje zagrożenie niewypłacalnością, brać można pod uwagę również zobowiązania, które jeszcze nie istnieją, ale co do których istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że powstaną.

Znamiona zagrożeń utraty płynności finansowej

Znamionami zagrożeń dla kontynuacji działalności przez dłużnika i potencjalnymi powodami ogłoszenia jego niewypłacalności lub stanu zagrożenia niewypłacalnością mogą być w szczególności:

  1. znaczne trudności finansowe (brak płynności, wypowiedzenie umów kredytowych);
  2. negatywne główne wskaźniki finansowe;
  3. odejście kluczowego personelu kierowniczego (i brak jego następców);
  4. utrata podstawowego rynku, licencji, głównego dostawcy;
  5. toczące się przeciwko niemu postępowanie sądowe lub administracyjne, które w przypadku niekorzystnego rozstrzygnięcia spowoduje powstanie zobowiązań, jakich nie zdoła on zaspokoić.

Według Krajowej Rady Biegłych Rewidentów przykładami zdarzeń, które pojedynczo lub łącznie mogą budzić poważne wątpliwości co do zdolności do kontynuacji działalności i są podstawami do analizy, czy mamy do czynienia z zagrożeniem niewypłacalnością lub jej faktycznym powstaniem, są:

1) objawy finansowe:

  1. zbliżający się termin wymagalności pożyczek terminowych, przy braku realistycznych perspektyw przedłużenia terminu lub możliwości ich spłaty, bądź nadmierne uzależnienie od pożyczek krótkoterminowych wykorzystywanych w celu finansowania aktywów długoterminowych;
  2. ujemne przepływy środków pieniężnych wykazywane w sprawozdaniach finansowych za okresy przeszłe;
  3. istotne straty operacyjne lub znacząca utrata wartości aktywów generujących przepływy pieniężne;
  4. opóźnienie lub wstrzymanie wypłaty zysku (dywidend);
  5. niemożność dotrzymania warunków umowy kredytowej;
  6. zmiana trybu rozliczeń z dostawcami z kredytu kupieckiego na natychmiastową płatność w momencie dostawy;
  7. niezdolność zapewnienia finansowania niezbędnych prac rozwojowych nad nowym produktem lub niezbędnych inwestycji;

2) objawy operacyjne:

  1. zamiary kierownictwa dotyczące likwidacji jednostki lub zaniechania działalności;
  2. trudności związane z siłą roboczą;
  3. niedobór ważnych surowców;
  4. zagrożenie ze strony poważnego konkurenta;

3) pozostałe objawy:

  1. zmiany w prawie lub polityce rządu, które mogą mieć negatywny wpływ na jednostkę;
  2. brak ubezpieczenia lub nienależyte ubezpieczenie od skutków katastrof/nieprzewidzianych zdarzeń.

Skutki

Skutkiem stwierdzenia niewypłacalności lub stanu zagrożenia niewypłacalnością powinno być złożenie w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego, o czym będzie mowa w osobnym artykule.

radca prawny Rafał Rusek