Kiedy w małżeństwie pojawia się kryzys, a małżonkowie nie widzą sensu kontynuowania wspólnego życia, zaczynają zastanawiać się nad rozwodem. Warto jednak dokładnie przemyśleć swoją decyzję i zastanowić się, czy wybrać rozwód, czy separację.
Aby Sąd mógł orzec separację wystarczające jest wykazanie zupełnego rozkładu pożycia miedzy małżonkami. Rozumiany jest on jako rozpad więzi duchowej, gospodarczej i fizycznej między nimi.
Aby otrzymać rozwód należy natomiast udowodnić, że ww. rozkład pożycia ma charakter trwały.
Pewnie wielu z Was zastanawia się, czym rozwód różni się od separacji.
Poniżej przedstawię kilka zasadniczych różnic pomiędzy tymi dwoma instytucjami.
- Według mnie zasadniczą różnicą odróżniającą separację od rozwodu jest to, że separacja jest odwracalna. Oznacza to, że na wniosek małżonków, Sąd może orzec o zniesieniu separacji. Wówczas małżeństwo trwa dalej, na zasadach jak przed orzeczeniem separacji.
- Co istotne, Sąd orzeka separację nawet, jeżeli występuje o nią małżonek wyłącznie winny – o ile oczywiście nie sprzeciwia się to dobru wspólnych małoletnich dzieci, ani nie stoją na przeszkodzie zasady współżycia społecznego. Rozwód co do zasady nie jest dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny.
- Kwestią dyskusyjną jest obowiązek zachowania wierności przez małżonków po orzeczeniu separacji. Naruszenie obowiązku wierności przez separowanego małżonka może niekiedy doprowadzić do obciążenia go winą za utrwalenie rozkładu lub pogłębienie trwałości rozkładu. Objawiają się one w uniemożliwieniu pojednania małżonków. Jest to możliwe dlatego, że separacja może zostać orzeczona także wtedy, gdy rozkład pożycia nie nabrał jeszcze cechy trwałości.
- Małżonkowie separowani są obowiązani do wzajemnej pomocy, jeżeli wymagają tego względy słuszności. Jest to jeden z wyjątków od zasady, że separacja wywołuje skutki takie jak rozwód. Obowiązek pomocy może przybierać zarówno aspekt majątkowy, jak i osobisty, np. pomoc w gospodarstwie domowym, pielęgnacja w czasie choroby, niepełnosprawności itp. Małżonek niedopełniający obowiązku wzajemnej pomocy staje się współwinny rozkładu pożycia małżonków. Jeżeli więc po jakimś czasie pozostawania w separacji dochodzi do rozwodu małżonków, sąd, orzekając o winie rozkładu pożycia, będzie musiał wziąć pod uwagę postępowanie małżonków w okresie separacji.
- Z orzeczeniem separacji wiąże się ciążący na małżonkach, z istoty bezterminowy obowiązek alimentacyjny. Przyjęte rozwiązanie powoduje powstanie silniejszego obowiązku alimentacyjnego w czasie separacji niż po rozwodzie. Odpowiada to istocie instytucji separacji, mającej przecież zachować więź małżeńską w sposób dający się pogodzić z ustaniem wspólnego pożycia.
- Małżonkowie pozostający w separacji nie mogą skorzystać tak jak przy rozwodzie z przepisu pozwalającego na powrót do „starego” nazwiska.
Ponadto większość skutków separacji jest taka sama jak skutków rozwodu. Przede wszystkim, tak samo jak przy rozwodzie:
- Ustaje między małżonkami obowiązek wspólnego pożycia – można powiedzieć, że orzeczenie separacji tylko potwierdza sytuację faktyczną, która zapewne istnieje między małżonkami od dłuższego czasu.
- Wygasa uprawnienie małżonka do korzystania, w celu zaspokojenia rodziny, z mieszkania, do którego prawo przysługuje drugiemu małżonkowi oraz z należących do tego małżonka przedmiotów urządzenia domowego.
- Nie zachodzi solidarna odpowiedzialność małżonków za zobowiązania zaciągnięte przez jednego z nich w sprawach wynikających z zaspokajania zwykłych potrzeb rodziny.
- Powstaje między małżonkami z mocy prawa ustrój rozdzielności majątkowej.
- Po upływie 300 dni od uprawomocnienia się orzeczenia separacji ustaje domniemanie pochodzenia dziecka od męża matki.
- Ustaje dziedziczenie ustawowe małżonków, a w konsekwencji również separowany małżonek traci prawo do zachowku po współmałżonku.
- Zarówno w przypadku rozwodu i separacji sąd zobowiązany jest wskazać, który z małżonków ponosi winę za rozkład pożycia. Sąd może od tego odstąpić jedynie na zgodne żądanie małżonków.
radca prawny Agnieszka Rusek